Grażyna Rochna-Woźniak: „Dziedzictwo”
Promocja książki poetyckiej w Wojewódzkiej i Miejskiej
Bibliotece Publicznej im. dr Witolda Bełzy w Bydgoszczy.
Kolejny już wieczór z poezją, zorganizowany przez Kujawsko-Pomorskie Centrum Kultury, Wojewódzką i Miejską Bibliotekę Publiczną oraz Robotnicze Stowarzyszenie Twórców Kultury w Bydgoszczy, jaki odbył się 19 lutego 2015 roku przy ul. Jana Kazimierza w WiMBP, był wieczorem szczególnym i zgromadził sporą publiczność.
Bohaterką spotkania była GRAŻYNA ROCHNA-WOŹNIAK, znana Poetka z Solca Kujawskiego, która zaprezentowała Publiczności swoją nową, piątą książkę poetycką, zatytułowaną „Dziedzictwo”.
Tomik ten został wydany z okazji 20-lecia debiutu wydawniczego Autorki („Rozbity deszcz” – 1994) jako wybór wierszy z poprzednich Jej zbiorków. Jest to więc swego rodzaju podsumowanie dotychczasowego okresu twórczości, ale także bogatej aktywności Rochny we wszelkich możliwych konkursach poetyckich, warsztatach, w promowaniu poezji wśród młodzieży, zaangażowaniu w Ogólnopolskie Literackie Spotkania Pokoleń w Kruszwicy i Kobylnikach.
Grażyna Rochna-Woźniak jest już Poetką znaną – i, co więcej, wybitną, zaznaczającą od lat swoją obecność, swoje miejsce, na poetyckiej mapie Polski.
W „Dziedzictwie” odnajdziemy wszystkie (lub prawie wszystkie) najważniejsze, najlepsze wiersze Autorki „Rozbitego deszczu”. Odnajdziemy charakterystyczne dla Jej twórczości tematy, styl poetycki, nieco drapieżny, niepokorny, ale i miejscami liryczny, nastrój, a także nawiązanie dialogu z inteligentnym i wrażliwym Czytelnikiem. Grażyna Rochna-Woźniak nie boi się w swojej twórczości penetrować nie zawsze jasne strony Człowieka i świata, nie ucieka od tematów trudnych, ba! nieraz kontrowersyjnych, Jej utwory są naładowane wielkim życiowym bagażem i aż nieraz „gorejącą” treścią, są gęste, pozbawione wielosłowia, zazwyczaj krótkie, niekiedy impresyjne czy szkicowe; panuje nad formą wiersza, nie zatracając jego głębi i wymowy. To wszystko świadczy o znakomitym warsztacie literackim Autorki tomu „Podnieść kamyk”.
Jest to więc poezja ze wszech miar zasługująca na uwagę Czytelnika.
Jak zauważyła sama Autorka w przedmowie do książki – Poezja „otwiera okno, gdy Bóg zamyka drzwi”, choć ja z kolei uważam, że poetyckie natchnienie, talent, pochodzi właśnie od Niego.
Tak, z całą pewnością Poezja jest Otwieraniem Okien – i sam niegdyś tak to ująłem w jednym z esejów.
A co do samej Poetki, to Grażyna Rochna-Woźniak ma w tym otwieraniu okien, otwieraniu czy budzeniu wrażliwości, zaiste wielkie zasługi.
Jarosław Stanisław JACKIEWICZ.