Promocja antologii NASZE NIEPODLEGŁOŚCI – fotorelacja
7 marca 2019 wspólnie ze Stowarzyszeniem Pisarzy Polskich Oddział w Bydgoszczy, zaprosiliśmy na promocję antologii „NASZE NIEPODLEGŁOŚCI”. Podczas wieczoru w Salonie Hoffman KPCK swoje wiersze zaprezentowali autorzy, których utwory znalazły się w zbiorze. Spotkanie uświetniła poezja śpiewana Radosława Sokołowskiego. Wydawnictwo zostało współfinansowane ze środków Miasta Bydgoszczy.
Zapraszamy do obejrzenia fotogalerii:
—
Ze wstępu: „W listopadzie 2018 r. świętujemy 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości, ale z tych 100 lat, wolni byliśmy zaledwie 50. Tak się stało, że symboliczna jest data 11 listopada 1918 r., kiedy to Rada Regencyjna przekazała swoje cywilne i wojskowe kompetencje Józefowi Piłsudskiemu. Ponadto w Compiègne podpisano rozejm kończący I wojnę światową. To był początek wyboistej drogi ku wolności, trzeba było stawić czoła sąsiadom, a później bić się z najbardziej niebezpiecznym wrogiem — z Rosją Sowiecką. Bitwa warszawska została później uznana za 18. najważniejszą bitwę w dziejach świata, ale to tylko podniosłe słowa. Dla Polski była to bitwa o być albo nie być. Dwadzieścia lat później 1 września 1939 r. o godz. 4.45 na polską składnicę wojskową na Westerplatte posypały się niemieckie bomby. Ale ani ponad 5-letni okres okupacji niemieckiej, ani później 45 lat sowieckiego zniewolenia nie złamały hartu narodu polskiego. Do dziś historycy spierają się, co w istocie było początkiem końca komunizmu, systemu obcego i narzuconego nam siłą. Być może była to powszechna nienawiść do junty generała Jaruzelskiego, który nie bał się podnieść ręki na własny naród, a być może coś zgoła innego, co nazywa się czynnikiem zewnętrznym (np. rozpoczęcie pierestrojki przez Michaiła Gorbaczowa, katastrofa w elektrowni jądrowej w Czarnobylu, antykomunistyczna i bardzo konsekwentna polityka amerykańskiego prezydenta Ronalda Reagana). Na pewno istotna była pielgrzymka, jaką w czerwcu 1987 r. Jan Paweł II odbył do ojczyzny. Wtedy też, w słynnym kazaniu na Westerplatte, powiedział słowa, które wielu rodakom dały nadzieję: „Każdy z Was, młodzi Przyjaciele, znajduje też w życiu jakieś swoje Westerplatte, jakiś wymiar zadań, które trzeba podjąć i wypełnić, jakąś słuszną sprawę, o którą nie można nie walczyć, jakiś obowiązek, powinność, od której nie można się uchylić, nie można zdezerterować. Wreszcie, jakiś porządek prawd i wartości, które trzeba utrzymać i obronić, tak jak to Westerplatte. Utrzymać i obronić, w sobie i wokół siebie, obronić dla siebie i dla innych”. Te wspaniałe słowa do dziś wydają się pozostawać aktualne. Być może poeci też mają swój znaczący udział w obaleniu muru, być może ich twórczość jeśli nie dokonała wyłomu to chociaż skruszyła kilka cegieł. Bo jak powiedział Zbigniew Herbert w nieśmiertelnym wierszu Przemiany Liwiusza: „Mój ojciec wiedział dobrze i ja także wiem / że któregoś dnia na dalekich krańcach / bez znaków niebieskich I w Panonii Sarajewie czy też w Trebizondzie w mieście nad zimnym morzem / lub w dolinie Panszir / wybuchnie lokalny pożar / i runie imperium”. Bardzo dziękujemy Poetkom i Poetom z całej Polski za przesłanie wierszy. W nich odbija się nasza historia, tradycja, symbolika, nasze upadki i traumy, ale też nieustępliwość i heroizm. Odbijają się też pragnienia, a nawet marzenia o tym, żeby nigdy więcej nie powtórzyły się tamte potworności. Poetki i poeci pięknie piszą nie tylko o wielkiej historii, pisanej przez duże „H”, ale o tej lokalnej, czy wręcz rodzinnej. Osobiste spojrzenia na przeszłość wydają się zresztą najbardziej interesujące. Bo wiersze, pisane o sobie i najbliższej rodzinie, przede wszystkim dużo mówią o nas samych, o naszym przywiązaniu do wolności i niepodległości.”
Wojciech Banach
Bartłomiej Siwiec